GRAMATYKA
TAK CZY NIE?

Czyli czy gramatyka pomaga czy szkodzi w nauce języka angielskiego

By Mira Laskowska

Co z tą gramatyką języka angielskiego?

Uczyć się jej czy nie?

Jeśli jesteś zafascynowany gramatyką języka i lubisz w tym siedzieć to nic w tym złego. Siedź i rozkminiaj

Jeśli jednak chcesz nauczyć się języka to nigdy nie zaczynaj od gramatyki, bo zrobisz sobie bubu.

Bo co to w sumie jest gramatyka?

Według Wikipedii to:

„uporządkowany zbiór reguł językowych rządzących organizacją zdań, dyskursów, tekstów; innymi słowy zespół prawideł umożliwiających tworzenie złożonych jednostek językowych, ich składanie z jednostek elementarnych.”

W sumie całkiem logicznym byłoby po prostu brać pojedynczo reguły, uczyć się ich zastosowania i konstrukcji, a następnie wrzucać w zdania słowa w odpowiednim miejscu i w odpowiedniej formie. Logicznym również wydaje się, że jeśli będę robić to odpowiednio często to stanie się to automatyczne i będę mówić.

Tylko mamy tutaj kilka problemów…

UPS...

Problem 1 – Jeśli nie pociąga Ciebie gramatyka, a tak ma większość osób, to nuda zje całą Twoją motywację i odpadniesz w przedbiegach. Ślęczenie nad regułami to na pewno nie jest Twój pomysł na przyjemną i owocną naukę języka angielskiego.

Problem 2 – Jeśli nawet będziesz pilnym i wytrwałym uczniem to ogarnięcie tych wszystkich reguł gramatycznych i ich spamiętanie zajmie Ci całą wieczność, bo jest ich niesamowicie duuuuużo.

A nie wiem czy wiesz, ale język skrywa jeszcze wiele tajemnic i wiele reguł gramatycznych nie zostało jeszcze opisanych! (to słowa znakomitego lingwisty Stephena Krashena). To powinno dać Ci do myślenia…

Problem 3 – Jeśli nawet masz tą wieczność i przyjąłeś sobie jako punkt honoru ogarnięcie tych reguł to zastanów się czy będziesz w stanie pamiętać je wszystkie naraz tak samo dobrze, będziesz znał ich zależności oraz wszelkiego rodzaju wyjątki. Przecież język to nie tylko zdania proste, ale również złożone. Czy będziesz w stanie pamiętać o tak wielu elementach naraz? Nie! Utoniesz w tym basenie reguł. Jakbyś miał to spisać na kartce to pewnie byś jakoś to ogarnął, zajęłoby to chwilę, ale byłoby to wykonalne, ale jeśli miałbyś to powiedzieć….

Problem 4 –No właśnie, jeśli uczysz się angielskiego wykorzystując zasady gramatyki jako podstawę to żeby cokolwiek powiedzieć najpierw musisz:

zastanowić się nad tym jaką regułę gramatyczną chcesz wykorzystać w swojej wypowiedzi
następnie przypomnieć sobie jak ta reguła wyglądała
w myślach podłożyć i uformować odpowiednio wyrazy

i dopiero wtedy powiedzieć zdanie.

Jedno zdanie.

Wyobrażasz sobie jak długo by to trwało?

Twój słuchacz zanudził by się na śmierć.

Problemem jest tutaj nasza pamięć robocza. To w niej dokonują się podstawowe operacje intelektualne oraz przez nią wydobywane są wszelkie informacje (tzw. Przypominanie)

Niestety nasza pamięć robocza jest mocno ograniczona i pozwala nam procesować bardzo mały skrawek informacji w jednym momencie.

HISTORIA PEWNEJ KURSANTKI

Pamiętam jak zapisała się do mnie kursantka na język angielski.

Jej poziom był całkiem, całkiem i była bardzo ciekawym przypadkiem. Mianowicie słowo pisane było jej bardzo bliskie, gramatyka była jej dosyć bliska, podobnie mówienie.

I teraz doskonale pamiętam nasze pierwsze zajęcia, zadałam jej pytanie dotyczące planów wakacyjnych.

Pierwsze co zrobiła to powiedziała po polsku coś w stylu:

„ok, to ja mam teraz sytuację, gdzie mam już to wszystko zaplanowane i wiem, że to się stanie więc użyję czasu Present Continuous, tak? I to chyba będzie tak: I am going, dobrze, nie? ing ma być na końcu czasownika, prawda?……..”

Co tu się wydarzyło? Kursantka najpierw musiała skojarzyć sobie z jaką sytuacją ma do czynienia, następnie wpasować to w odpowiednią regułę gramatyczną i dalej powstawiać wyrazy w odpowiednim miejscu i w odpowiedniej formie.

W tym czasie zdążyłaby powiedzieć kilka zdań w języku angielskim. W sumie powiedziała, ale po polsku, zasady gramatyczne…

Słuchajcie naprawdę, nie tędy droga.

My wszystko tak chcemy mieć logicznie poukładane. Język to nie matematyka.

Oczywiście wszystko jej wyjaśniłam, jak ma do tej sprawy podejść i w tej chwili, nie żartuję, mówi jak katarynka i przestała skupiać się na regułach gramatycznych. Robi błędy? Tak. Ale z każdymi zajęciami jest coraz lepsza.

no więc...

Dlatego wyświadcz sobie przysługę i na początek zapomnij o czymś takim jak gramatyka. Daj swojemu umysłowi rozkminić o co kaman. Polskiego nauczyłeś się bez świadomości istnienia gramatyki, zrób tak też z angielskim. Przynajmniej na początku swojej drogi tak by nie komplikować sobie całego procesu, który już i tak jest wystarczająco wymagający.

Powodzenia

Gramatyka – tak czy nie?